Pomoc po poronieniu. Wsparcie dla rodziców.

Aby poradzić sobie z trudnym doświadczeniem jakim jest strata nienarodzonego dziecka, istotne jest  wsparcie psychologiczne, pomoc bliskich oraz innych osób w podobnej sytuacji. Warto korzystać z pomocy stowarzyszeń i grup wsparcia.

Strona poroniłam.pl zaprasza do kontaktu wszystkich rodziców, którzy przeżyli poronienie swojego dziecka. Warto skorzystać nie tylko z porad  i artykułów, ale także możliwych form kontaktu.

Dowiedź się więcej na temat pomocy po poronieniu:

Poniżej przedstawiamy również inne  formy pomocy dla rodziców po poronieniu dostępne w Polsce.

Pomoc po poronieniu

Psychologiczna pomoc po poronieniu

Czy wiesz, że zgodnie z nowymi normami prawnymi, kobieta po poronieniu powinna mieć zapewnioną opiekę psychologa już w szpitalu.

Pomoc psychologiczna po poronieniu, to jedna z najpowszechniejszych metod wsparcia, która powinna być dostępna dla każdego, kto znalazł się w sytuacji utraty dziecka. Rozmowa z psychologiem oraz ewentualna terapia pomogą uporać się ze stratą, smutkiem, a także nierzadko – poczuciem winy. Wsparcie psychologiczne oferowane jest nie tylko w placówkach medycznych, ale również przy parafiach, fundacjach, stowarzyszeniach. Warto porozmawiać z ekspertem o swoich emocjach i przeżyć żałobę w odpowiedni dla siebie sposób.

Pomoc psychologiczną znajdziesz na przykład tutaj:

  • psycholog perinatalny Joanna Piątek-Perlak, psychologmozepomoc.pl
  • psycholog, psychoterapeutka Anna Wietrzykowska, www.psycholognieplodnosci.pl

Pomoc po poronieniu –  Stowarzyszenie Rodziców Po Poronieniu

Stowarzyszenie Rodziców Po Poronieniu to największe i najbardziej znane stowarzyszenie tego typu w Polsce, które skupia rodziców po utracie dziecka. Członkowie Stowarzyszenia nie tylko niosą wsparcie rodzinom, które doświadczyły poronienia, ale także starają się głośno mówić o prawach kobiet po utracie dziecka. W każdym regionie znajdują się przedstawiciele, z którymi można porozmawiać o swojej sytuacji.

Na stronie internetowej stowarzyszenia najdziesz informacje na temat każdego aspektu poronienia, kierowane nie tylko do rodziców, ale także lekarzy, położnych i pielęgniarek, duchownych czy prawników. Kampania informacyjna na szeroką skalę pozwala poprawić jakość życia osób dotkniętych doświadczeniem utraty dziecka.

Organizacja prowadzi również forum dla rodziców po poronieniu, na którym mogą oni wymieniać się doświadczeniami i poradami, prowadząc rozmowy i przedstawiając swoje historie innym. Po wejściu do tej społeczności każdy może poczuć wsparcie płynące od tysięcy rodziców w podobnej sytuacji.

Kontakt:

  • poczta@poronienie.pl, www.poronienie.pl

Pomoc po poronieniu – inne grupy wsparcia, serwisy i fundacje

Istnieją również inne fundacje i stowarzyszenia, w których rodzice po poronieniu mogą uzyskać wsparcie. Niemal w każdym regionie działają także mniejsze grupy wsparcia, których członkowie mogą ze sobą rozmawiać, spotykać się i dzielić doświadczeniami. Wspólne przeżywanie trudnej sytuacji i żałoby pozwala odzyskać wewnętrzny spokój. Często grupy takie mają charakter nieformalny, jednak istnieje także wiele działających przy np. hospicjach.

Pomoc i wsparcie niosą m.in.

  • Fundacja SPES z Tarnowa
  • Fundacja „BY DALEJ IŚĆ” z Mysłowic,
  • Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci,
  • grupa „Przetrwać Cierpienie”, www.przetrwaccierpienie.org.pl,
  • Śląskie Hospicjum Perinatalne
  • Fundacja „Donum Vitae” ze Szczecina.

Serwisem internetowym, który skupia rodziców po poronieniu, jest również strona www.dlaczego.org.pl. Można odnaleźć na niej wiele informacji związanych zarówno z pomocą psychologiczną, jak i prawną oraz medyczną, a także artykuły, poradniki i historie rodziców.

Zobacz też: Grupy wsparcia dla rodziców po poronieniu

Pomoc po poronieniu – duchowe wsparcie: rekolekcje, msze, dni skupienia

Po poronieniu osoby wierzące mogą skorzystać z wielu możliwości, jakie niosą ze sobą organizacje chrześcijańskie, parafie i klasztory. Chociaż dla wielu wierzących osób poronienie jest kwestią niezrozumiałą, po której odwracają się od Boga, może to właśnie spotkanie z Nim przyniesie ukojenie?

Organizowane są specjalne msze w intencji dzieci poronionych, indywidualne spotkania z księżmi, dni skupienia czy rekolekcje, na których rodzice mogą nie tylko wyciszyć się, ale także spotkać z innymi osobami w podobnej sytuacji. Duchowe przeżywanie poronienia to dla wielu osób ukojenie i duże wsparcie oraz możliwość zrozumienia sytuacji.

Przykładem może być:

  • Wspólnota Rodziców po Stracie Dziecka, założona przy Duszpasterstwie Rodzin Archidiecezji Gdańskiej.

Grupa ta organizuje rekolekcje oraz dni skupienia, podczas których nie brakuje modlitw i wsparcia duchowego dla rodziców po poronieniu. Podobne rekolekcje odbywają się również w Poznaniu, Ząbkowicach Śląskich, Krakowie i innych miastach.

Pomoc po poronieniu – groby dzieci utraconych

W sytuacji, gdy dojdzie do poronienia bardzo często rodzice muszą szybko podejmować ważne decyzje, np. o tym, czy chcą dokonać pochówku. Jeśli rodzice nie zdecydują się samodzielnie na jego organizację, a po jakimś czasie będą chcieć odwiedzić swojego Aniołka mogą udać się na Grób Dzieci Utraconych w swojej lub najbliższej miejscowości.

Lista Grobów Dzieci Utraconych znajduje się na naszej stronie KLIK

Pomoc po poronieniu – jakie badania warto wykonać po stracie?

Wielu rodziców po poronieniu chciałoby poznać odpowiedź na pytanie: „Dlaczego tak się stało?”. Niestety wielu z nich słyszy „tak się zdarza” i nie są kierowani na diagnostykę. Dlatego na naszej stronie znajduje się lista badań, jakie warto wykonać po poronieniu.

Dostępne są także bezpłatne poradniki do pobrania (klik) z najważniejszymi informacji m.in. jak rozmawiać z rodzicami po stracie, jakie badania wykonać po poronieniu czy też jakie prawa przysługują po obumarciu ciąży i jak można z nich skorzystać.

3/5 - (5 głosów / głosy)

10 thoughts on “Pomoc po poronieniu. Wsparcie dla rodziców.

  1. Witam. Dostałam wczoraj informacje od lekarza ginekologa ze od 5 tygodni nosze w sobie 9 tygodniowy płód. Moje ciało i umysł inaczej było nastawione napewno nie na smierć. Teraz mam czekać aż nastąpi poronienie tylko ze od ponad miesiąca nie przychodzi a Ja czułam ze jest zle i czułam ze już nie czuje jak rośnie. Jak długo muszę czekać na to by moje ciało zaczęło siebie rowniez ratować zwłaszcza ze od ponad tygodnia mam temperaturę , zawroty głowy, wymioty a teraz niesamowita rozpacz.

    • Dzień dobry, bardzo nam przykro z powodu sytuacji, w jakiej się Pani znalazła. Proszę teraz jak najszybciej zgłosić się do szpitala – być może konieczne będzie podanie leków lub zabieg. Warto również pamiętać o przysługujących Pani prawach – pochowanie dziecka, zasiłek pogrzebowy, urlop macierzyński (56 dni). W Pani przypadku prawdopodobnie konieczne będą badania genetyczne określające płeć – w przypadku chęci ich wykonania proszę poinformować szpital, aby personel zabezpieczył materiał.

  2. 24 października dowiedziałam się , ze mojemu 8,5 tygodniowemu maluszkowi przestało bić serce. Po prostu , bez żadnych oznak, objawów, plamienia, bez bólu, po prostu przestało bić mu serce, nawet nei dostaliśmy szansy na jego ratowanie. Przeszłam zabieg, bo organizm za wszelka cenę chciał byc w ciąży i nawet po podaniu farmaceutyków nie chciał do końca „oddać” dziecka. Jest dzis 2 listopada, a ja jestem kompletnie zdruzgotana, przerażona, wściekła, rozżalona ……….zrezygnowana. Jak dalej funkcjonować, i planować rodzinę, kiedy straciłam pierwsze dziecko? Jak sie nei bać kolejnej utraty, jak nie panikować, jak nei odpychać od siebie radości, męza. Poza tym mam juz 35 lat i dochodzi strach, ze nei zdążę, ze żałoba i smutek, który mam przekreśli moje szanse na dziecko, bo zbyt długo bede wzlekać. Wielkie zagubienie w tym wszystkim.

  3. Witam ja 21 października poroniłam swoje pierwszeg i tak bardzo wyczekiwanego aniołka (12 lat starań), gdy w nocy zaczęłam krwawić pojechałam na SOR gdzie lekarz nawet nie zeszedł do mnie z oddziału , tylko pielęgniarki z SORU dały mi go do tel gdzie powiedział że wszystkie leki mam on nic nie może mi dać i mam iść do domu. Nie zeszedł , nie zbadał nie wyjaśnił nic , nie dał żadnego wsparcia. Zostałam o 2 w nocy pod szpitalem bez żadnej obieki, czułam że tracę dziecko , czułam skurcze i nie mogłam zrozumieć dla czego nik nie chce mi pomóc. Dobiero dziś mogę o tym mówić , czy tak powinno być??

    • Dzień Dobry Pani Magdaleno. Bardzo nam przykro z powodu straty, której Pani doświadczyła. Bardzo nieetyczna i nieludzka jest postawa, która miała miejsce, kiedy w tym bolesnym momencie potrzebowała Pani wsparcia i pomocy medycznej. W szpitalu kobieta powinna zostać przebadana, należy jej się również informacja na temat wszelkich praw, jakie przysługują jej w tej sytuacji. Bardzo nam przykro…

  4. 13/14 października kolejny raz straciłam dziecko. I jest mi tak bardzo źle… Minął miesiąc, zamiast się pozbierać, jest coraz gorzej…

  5. Witam
    Dowiedzialam się ze jestem w ciąży 7 tydzień bardzo dbalam o sobie przez caly czas w 14 tygodniu bardzo zle się czołam i dostalam krwotoku niestety w szpitalu się okazało że stracilam dziecko . Nie mogę się pozbierać po tym wszystkim zamknelam się w domu i nie mam na nic siły. Budząc się w nocy myślę że to zly sen ale tak nie jest.

    • Dzień Dobry Pani Klaudio.

      Jest nam bardzo przykro z powodu straty, której Pani doświadczyła. Sposób przeżywania straty dziecka ma charakter bardzo indywidualny, choć często towarzyszą mu podobne emocje. Przede wszystkim musi dać Pani sobie czas. W tym czasie bardzo ważne jest wsparcie osób bliskich, wsparcie psychologiczne oraz pomoc w grupach wsparcia.
      Jeśli będzie Pani miała życzenie zapraszam do dołączenia do naszej zamkniętej grupy, w której wspieramy się i pomagamy sobie wzajemnie:
      https://www.facebook.com/groups/poporonieniu/

  6. W zeszłym tygodniu w 17.08 pojechałam na wizytę kontrolną 38 tydzien ciazy … na wizycie okazało się że dziecko obumarło.
    Urodzilam 18.08 śliczna córeczkę. Ledwo co przeżyłam, miałam problem z sercem więc mąż przeżył podwójnie stratę corki i prawie stratę mnie. Mija tydzień , a jutro idziemy na pogrzeb naszej córeczki. To miało być nasze pierwsze szczęście . A w tydzień nasze życie się zawaliło. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić. Co chwilę budzę się i nie wierzę że jestem w tym koszmarze . Chciałabym się obudzić z rego snu . Nie byłam nacinana ani nic się więc jedynie mnie trzyma nadzieję że zaraz będzie drugi dzidzius w brzuszku . Staram się nie tracić nadziei i wraz z Bogiem i mezem przez to przejść ..

    • Dzień Dobry. Bardzo nam przykro z powodu Państwa straty. Wiemy, że słowa nie są w stanie wyrazić, jak bardzo jesteśmy zasmuceni, ale proszę przyjąć od nas najszersze kondolencje. Tulimy mocno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *