Poroniłam 5 razy…

Witam, 27.07.2018 poroniłam 5 ciążę z 6 🙁 mam dość, lekarze nie wiedzą, z jakich to powodów. Byłam obecnie w 9 tc. Jak zobaczyłam na teście ciążowym dwie kreski, z jednej strony się bardzo ucieszyłam, a z drugiej strony bardzo się bałam, że znów będzie coś nie tak.

poroniłam 5 razy Czytaj dalej

Niby się udało…

Nigdy w życiu nie poroniłam, u mnie było inaczej. Rok 2015 dwie kreski, test pozytywny. Cieszyliśmy się jak dzieci. Pierwsze USG: „jest Pani w ciąży, 6 tydzień, proszę przyjść za dwa tygodnie, sprawdzimy wszystko jeszcze raz”. Tydzień ósmy: „wypiszę Pani skierowanie do szpitala, przykro mi, nie widzę zarodka”.

niby się udało Czytaj dalej

Niewyobrażalna strata… Historia poronienia

Niewyobrażalna strata kolejnej ciąży, nie umiem sobie poradzić z tym… W lutym zeszłego roku zaszłam w ciążę, upragniona, wyczekiwana, od samego początku radość ogromna, że wreszcie po kilku latach się udało. W marcu trafiłam do szpitala, kilka dni wcześniej zaczęłam plamić, myślałam, że na początku ciąży to normalne, że jestem po trzydziestce, to takie sytuacje się może zdarzają…

niewyobrażalna strata Czytaj dalej

Miało być tak pięknie…

Dzień dobry moi Kochani. Pragnę opisać Wam moją historię. Mam na imię Karolina, mam 32 lata. Nasze starania o Dziecko rozpoczęliśmy zaraz po ślubie w 2010 roku. Przez 7 lat żaden lekarz nie potrafił nam pomóc… Tysiące badań, cztery nieudane inseminacje…

miało być tak pięknie Czytaj dalej

Nie umiem nawet o tym rozmawiać…

Pamiętam dzień, w którym powiedziałam partnerowi o ciąży. Dzień ojca. Najwspanialszy prezent. Bardzo się cieszyliśmy. Mimo iż partner ma córkę z byłego związku, to razem ją wychowujemy. Jednak zdecydowaliśmy się na dziecko. Poszłam do lekarza po tym, jak okres spóźniał mi się ok 1,5 miesiąca, a testy pokazywały 2 kreseczki. Jednak ani jeden ani drugi lekarz nie widzieli zmian, jakie by wskazywały na ciążę.

nie umiem nawet o tym rozmawiać Czytaj dalej