Witajcie dziewczyny,
Niestety, mnie również spotkały przykre sytuacje związane z poronieniami, tak … miałam dwa :(, ale zacznijmy od początku.
Pierwsza ciąża – wada serca płodu hlhs. Nasz Synek żył 3 miesiące i 3 tygodnie. Sama wada w sobie jest nieuleczalna, wszystkie operacje mają charakter paliatywny, przedłużają życie, nie wiadomo na ile. Czytaj dalej