Utrata dziecka oczami ojca

Piszę ten tekst, bo czuję potrzebę podzielenia się bólem, którego doświadczam. Wiem, że moja ukochana żona cierpi wielokrotnie bardziej ode mnie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, ale mój ból jako ojca jest równie prawdziwy.

Ale od początku… Mamy już jednego wspaniałego synka, który ma 2,5 roku. Tak bardzo go kochamy, że postanowiliśmy mieć drugie dziecko. Udało się praktycznie od razu. Szczęście, radość, plany na przyszłość – lekka obawa, jak to będzie z dwójką, skoro jeden już jest bardzo absorbujący.

Czytaj dalej

Moje straty

Witajcie dziewczyny,

Niestety, mnie również spotkały przykre sytuacje związane z poronieniami, tak … miałam dwa :(, ale zacznijmy od początku.

Pierwsza ciąża – wada serca płodu hlhs. Nasz Synek żył 3 miesiące i 3 tygodnie. Sama wada w sobie jest nieuleczalna, wszystkie operacje mają charakter paliatywny, przedłużają życie, nie wiadomo na ile. Czytaj dalej

Drugi Aniołek

To był dziwny dzień.

Bałam się go i zarazem cieszyłam, bo przecież to nie może być możliwe, że zły los powtórzy sytuacje z przed roku. Wizyta, USG i ta sama diagnoza… Serduszko nie bije, Aniołek jest w niebie. Świat traci barwy i kruszy się na milion kawałków a ja?

Czytaj dalej

Strata, strach, żal

Witajcie,
Moja ciąża nie była planowana, mimo to ucieszyła Nas. Po dwóch wyraźnych kreskach na teście, pierwsze umówienie wizyty, potwierdzona ciąża i skierowanie na cały komplet badań. Umówiona kolejna wizyta, płód widoczny, pomiary prawidłowe i pierwszy raz słyszę bicie serca naszego maleństwa. 7 tc.1 luty telefoniczna konsultacja wyników, wszystkie prawidłowe. Kolejna wizyta 16 luty, to już 11 tc. Z niecierpliwością czekałam, aż usłyszę tętno mojego okruszka, że wkrótce poznam płeć.
Czytaj dalej

Nasze wspólne 8 tygodni

27 styczeń 2024 sobota, to co zobaczyłam na teście zaszokowało mnie i wypełniło moje serce ogromną radością. Kochane dwie kreski, tak niespodziewane w zasadzie nieplanowane. Radość, niedowierzanie, ogromne szczęście i mina mojego męża jak zobaczył test. Ten szok w oczach, a zarazem szczęście.
Czytaj dalej