Witam, jestem Asia. Chciałabym się podzielić z kimś bezstronnym, z kimś, kto spojrzy na sytuację innym okiem. Otóż 2 lata temu poroniłam ciążę 8 tc. Dosłownie kilka dni po tym, jak się dowiedziałam, że będę mamą, wylądowałam w szpitalu z krwawieniem i bólem brzucha…
Blog
Moje Aniołki odeszły…
Witam, cieszę się, że znalazłam Waszą stronę. Nareszcie jest miejsce, gdzie mogę opisać to, co mnie spotkało. Moja tragedia zaczęła się w ubiegły wtorek. Ok. godz. 14 dostałam krwawienie. Z mężem udaliśmy się do szpitala.
Synku… Wiersz jednej z naszych czytelniczek
Synku…
Twój bucik w piąstce się mieści
Choć nikt nie usłyszy tych wieści
Cały w nim mógłbyś się schować
Synku…
Musiałeś się poddać?
Historia o tym, jak poroniłam…
Niecałe trzy miesiące po ślubie dowiedzieliśmy się o ciąży. Początkowo nic tego nie zwiastowało, był ból przypominający ten miesiączkowy, obrzmiałe piersi, jednak okres nie przyszedł. Akurat byliśmy na wakacjach, więc test zrobiłam jakiś tydzień po dacie planowanej miesiączki. Pozytywny.
Pochówek po poronieniu – historia
Witam, do szpitala trafiłam w 15 tygodniu ciąży z krwawieniem i bólami brzucha. Okazało się, że płód przestał się rozwijać i dostałam tabletki na wywołanie skurczy, następnie zostałam poddana narkozie i zabiegowi łyżeczkowania…


