Kochamy ciebie nasz aniołku – historia po stracie

Chciałam się podzielić moją historią, krótka ale jakże bardzo zapadająca w naszą pamięć. Byłam przeziębiona, okres się spóźniał. Myślałam, że to przez przeziębienie, bo nie wierzyłam w to że jestem w ciąży, pomimo że już mam córkę.

Kochany Aniołek - historia o stracie...

Bardzo chciałam drugie dziecko, patrzyłam na wózki, mamy z brzuszkami, na maluszki które się rodzą. Zrobiłam test wyszły dwie piękne czerwone krechy i co? Szczęśliwi – umówiliśmy się do lekarza poszukaliśmy bardzo dobrego.

Okazało się, że jest ciąża – 5 tydzień.  Radość, szczęście było ogromne, mdłości również. Dziś wiem, że do przeżycia. Na następnym USG był widoczny zarodek i za 2 tygodnie nasze serduszko, które bardzo wolno pukało ale było.

Lekarz już wtedy postawił znak zapytania, ale my żyliśmy nadzieją że się rozbuja i będzie biło jak dzwon. Niestety po 10 dniach kolejna wizyta i chyba najgorsza, lekarz stwierdził że nie widzi serduszka.

Dziś jadę do szpitala potwierdzić, ale postanowiłam, że jeżeli jest taka opcja to wole poronić w zaciszu domowym. Znam siebie i wiem, że to jest dla mnie najlepsza opcja, serce pękło mi na pół.

Najgorsze jest rano przebudzenie i świadomość, że to już koniec naszej przygody. Nasz aniołek choć krótko,  pozostanie w naszych sercach na zawsze. Córka też się pożegnała,  wierze że kiedyś nam się uda jeszcze, ale strata boli potwornie.

Już nie płacze, chyba nie mam czym,  najgorsze że nie mogę znaleźć sobie miejsca, mdłości ustają, piersi przestają boleć, ale teraz co boli najbardziej to serce.

Wiem, że czas leczy rany, że przyjdzie dzień,  kiedy będzie łatwiej. Nie pytam kiedy. Kochamy ciebie nasz aniołku…Mama tata i siostrzyczka

Autor: mama Karolina

Poroniłam w domu i co dalej?

Poronienie w domu dotyczy przede wszystkim strat w pierwszych tygodniach ciąży. Co robić, jeśli do niego dojdzie lub gdy istnieje takie podejrzenie? Czy trzeba zgłosić się do szpitala? Czy przysługują Ci prawa po poronieniu (pochowanie dziecka, rejestracja w Urzędzie Stanu Cywilnego, urlop macierzyński 56 dni, zasiłek pogrzebowy 4000 złotych)?

poroniłam w domu i co dalej, poroniłam w domu, poronienie w domu Czytaj dalej

Nie tak miało być… historia o stracie

Nie tak miało być…

Bóg miał jednak inne plany. Druga ciąża, planowana. Wyczekiwany braciszek. Całowanie i przytulnie brzuszka przez nasze dziecko, rozmowy z braciszkiem, wybrane imię, decydowanie gdzie będzie łóżeczko, ubranka, co trzeba kupić, odliczanie do jego narodzin – opiekuńczy, kochający starszy brat. Idealnie.

Nie tak miało być...

Kolejna wizyta kontrolna, 18 tydzień, świat – rozpada się. USG i słowa lekarza „mamy problem, dziecko się nie rozwija, jest obrzęk, czasem się tak zdarza, serce nie bije”.

Szok, przecież wszystko było dobrze, jak to możliwe, co się dzieje. Milion myśli w tym: jak powiedzieć dziecku, że braciszek jest w Niebie. Szpital, farmakologiczna indukcja poronienia, łyżeczkowanie, rozpacz, płacz, milion myśli dlaczego ja, co zrobiłam, czemu nie uchroniłam naszego dzieciątka.

Całkowite rozdarcie, załamanie. Pochowaliśmy nasze Dzieciątko. Teraz dziennie odwiedzamy go na cmentarzu, nie tak miało to wyglądać.

Minęły 3 tygodnie a ja dalej zadaje sobie pytanie dlaczego ja, co zrobiłam. Dzięki wsparciu męża, który wszystkim się zajął „formalności w szpitalu, pogrzeb, praca, dom, ciężkie rozmowy przeprowadzone z dzieckiem”, mojego dziecka i rodziców jakoś funkcjonuje.

Patrząc na moje dziecko zadaje sobie pytanie jak wyglądałby nasz Aniołek. Gdy płaczę to dziecko mi mówi: nie płacz, to nie twoja wina, on patrzy na nas z nieba i nami się teraz opiekuje.

Pan Jezus potrzebował takiego fajnego Aniołka, babcia się nim opiekuje, pewnie ma dużo kolegów. Mam swojego Aniołka w Niebie.

Autor: Mama dwójki dzieci

Nasz długo wyczekiwany cud – na zawsze w naszym serduszku

To był najpiękniejszy dzień w naszym życiu. Poszłam na wizytę do ginekologa z wynikami badań. Podczas omawiania ich zgłosiłam lekarzowi, że spóźnia mi się okres 10dni. Nie podejrzewałam ciąży, gdyż co miesiąc miałam nieregularny okres, który się obsuwał o 8 dni – to raz do przodu to raz do tyłu.

Nasz długo wyczekiwany cud- na zawsze w naszym serduszku ❤

Pani doktor zrobiła usg, ale nic nie wyszło więc zaleciła zrobienie beta hcg. Gdy otrzymałam wynik okazało się że jestem we wczesnej ciąży, potwierdził to również test ciążowy.

Moja radość była wielka, gdyż staraliśmy się z mężem od 6lat. Niestety początek był ciężki, gdyż musiałam przyjmować leki na podtrzymanie, chodzić często na wizyty, robić badania, ale na usg wychodziło wszystko w porządku.

Ciąża rozwijała się prawidłowo. Bardzo uważałam na siebie, bo wiedziałam że noszę w sobie nasz mały cud.

22.11 na usg wyszło 6t4d i zobaczyłam jak bije maleńkie serduszko, to był najpiękniejszy widok na świecie, wszystko było w porządku, ciąża dobrze się rozwijała byliśmy bardzo szczęśliwi.

Niestety 2tyg później będąc w 8t4d ciąży nastąpił najgorszy dzień w naszym życiu 5.11 będąc na wizycie u ginekologa po l4 podczas usg okazało się, że serduszko naszego maleństwa nie biję, że jest podejrzenie ciąży obumarłej. Poczułam straszliwy ból w sercu. Musieliśmy pilnie jechać do szpitala gdzie niestety potwierdzono tą informację.

Straciliśmy nasze maleństwo. I choć bardzo mąż mnie wspiera mimo iż on też bardzo to przeżywa to I tak teraz czuję pustkę, serce mi pęka. Straciłam cząstkę siebie. Dlaczego tak się stało? Jak poradzić sobie z tym ogromnym bólem, który czujemy z mężem?

Autor: Zrozpaczona

 

Do jakiego specjalisty od leczenia niepłodności się udać, by w końcu zajść w ciążę?

Niepłodność określana jest jako stan, w którym nie dochodzi do zajścia w ciążę pomimo rocznego, regularnego współżycia bez stosowania środków antykoncepcyjnych. Dotyka co roku coraz większej ilości par w wieku reprodukcyjnym. 

Odpowiednia diagnostyka i właściwe leczenie mogą pomóc w uzyskaniu ciąży i jej donoszeniu. Jaki specjalista przy niepłodności będzie koniecznym wyborem?

  1. Lekarz ginekolog

Ginekolog oceni stan zdrowia pacjentki, oceni jej cykl miesiączkowy, przeprowadzając monitoring cyklu i wyszukując nieprawidłowości, które mogą wpływać na problemy z zajściem w ciążę. W trakcie USG oceni budowę anatomiczną narządów rodnych, a ponad to zleci szereg badań laboratoryjnych i w prazie potrzeby poszerzy diagnostykę kierując na badania takie jak: drożność jajowodów, laparoskopia czy histeroskopia. Ginekolog powinien być lekarzem pierwszego wyboru w chwili, kiedy podejrzewamy u siebie problemy z płodnością. Warto kierować się opiniami innych pacjentek i znaleźć takiego, który specjalizuje się w leczeniu niepłodności. Pomoże to zdecydowanie szybciej osiągnąć wymarzony cel.

  1. Lekarz endokrynolog

Jak wiadomo, w ciąży szaleją hormony, ale ważne jest, by przed zajściem w nią mieć je ustabilizowane. Ich odpowiednie stężenie przekłada się na płodność, a występujące choroby o podłożu hormonalnym (np. niedoczynność tarczycy, Hashimoto czy cukrzyca) mogą przyczyniać się do problemów z poczęciem dziecka. Endokrynolog będzie miał pod kontrolą wszystkie istotne hormony i powinien na bieżąco zlecać kontrolne badania hormonalne i włączyć odpowiednie leczenie.

  1. Lekarz androlog / urolog

To właśnie do niego powinien udać się mężczyzna z wynikami badań nasienia. W razie nieprawidłowości w wynikach czy podczas badania męskich narządów płciowych, lekarz powinien poszerzyć diagnostykę i włączyć ewentualne leczenie. Nieprawidłowa jakość nasienia, obniżona morfologia plemników, obniżona ruchliwość czy żywotność w znaczny sposób wpływają na możliwość uzyskania ciąży. Urolog zajmuje się szczegółową analizą układu moczowo-płciowego i zaburzeń funkcji seksualnych u mężczyzn.

  1. Lekarz genetyk

Niepłodność jest także związana z obciążeniem genetycznym i występowaniem różnych chorób czy mutacji o podłożu genetycznym, które nie zawsze dają widoczne objawy. Podstawowym badaniem przy niepowodzeniach położniczych (zarówno brakiem ciąży jak i poronieniach) jest badanie kariotypu u kobiety i mężczyzny. U mężczyzny w przypadku problemów z badaniem nasienia warto wykonać badanie CFTR i AZF, natomiast u kobiety z obniżoną rezerwą jajnikową (AMH) często zleca się badanie genetyczne w kierunku zespołu łamliwego chromosomu X (FRAX). Podstawą diagnostyki genetycznej jest także badanie w kierunku trombofilii wrodzonej.

  1. Psycholog

W związku z przedłużającym się okresem starań lub poronieniami, pary mierzą się z narastającym napięciem i stresem, a także konfliktami pomiędzy partnerami, czy poczuciem winy, a także utratą nadziei. Warto udać się wówczas do psychologa niepłodności, który pomoże uporać się z negatywnymi myślami i emocjami, które często mogą być psychiczną blokadą do zajścia w ciążę. Terapia pozwala uzyskać równowagę i harmonię oraz poukładać w głowie wszystko to, co do tej pory się działo i co niedługo może zostać osiągnięte.

  1. Seksuolog

Jeśli w ramach przedłużających się starań w związku pojawiają się problemy ze sferą seksualną, warto udać się do seksuologa we dwójkę. Pomoże on przepracować problemy i ocenić, czy występują one w związku ze złym stanem psychicznym, czy wywodzą się z wad i zaburzeń w funkcjonowaniu narządów płciowych.

  1. Dietetyk

Zdrowa i zbilansowana dieta jest kluczem do płodności, a skutki nieprawidłowego odżywiania w postaci nadwagi, otyłości czy niedowagi albo zaburzeń odżywiania negatywnie wpływają na płodność każdego człowieka. Dieta wpływa na jakość komórek jajowych i jakość nasienia, reguluje także gospodarkę hormonalną i wpływa na ogólny stan zdrowia.

Jeśli cierpimy na niepłodność – specjalista w każdej z tych dziedzin z pewnością okaże się pomocny w drodze do uzyskania wymarzonego potomstwa.