Czasami organizm wysyła sygnały, które łatwo zignorować, tłumacząc je zmęczeniem, stylem życia czy stresem. Jednak dla niektórych osób za tymi sygnałami może kryć się skłonność do zakrzepicy – i to nie nabyta, a zapisana w genach. Trombofilia wrodzona to jedna z tych diagnoz, która może całkowicie zmienić podejście do własnego zdrowia – zwłaszcza jeśli dowiemy się o niej dopiero po epizodzie zakrzepowym albo powikłaniach w ciąży. Choć nie daje o sobie znać na co dzień, jej skutki bywają poważne. Dlatego warto przyjrzeć się bliżej temu, jak ją rozpoznać i co oznacza dla codziennego funkcjonowania.
Spis treści
Powikłania zdrowotne wynikające z trombofilii wrodzonej
Trombofilia wrodzona wiąże się ze zwiększoną skłonnością do tworzenia zakrzepów krwi, nawet w sytuacjach, które u osób zdrowych nie prowadziłyby do takich komplikacji. Najczęściej dochodzi do zakrzepicy żył głębokich kończyn dolnych, która może przekształcić się w zatorowość płucną – stan zagrażający życiu.
U młodych osób objawy bywają niespecyficzne: obrzęk jednej nogi, ból w łydce, uczucie ciężkości czy duszność bez wyraźnej przyczyny. Nieleczona trombofilia wrodzona może prowadzić także do przewlekłej niewydolności żylnej, nawracających zakrzepic i trwałego uszkodzenia zastawek żylnych.
Jak diagnozuje się trombofilię wrodzoną ?
Proces diagnostyczny rozpoczyna się zazwyczaj po wystąpieniu pierwszego epizodu zakrzepicy, zwłaszcza jeśli dotyczy osoby młodej lub wystąpił bez wyraźnej przyczyny. Trombofilia wrodzona może być również podejrzewana w przypadku rodzinnej historii zakrzepicy czy niepowodzeń położniczych.
W diagnostyce pomocne są badania genetyczne i biochemiczne:
-
Mutacja czynnika V Leiden (FVL) – najczęstsza postać dziedzicznej trombofilii.
-
Mutacja genu protrombiny (FII 20210A) – związana z podwyższonym poziomem protrombiny we krwi.
-
Poziom białka C i S – ich niedobór zaburza mechanizmy zapobiegające nadmiernemu krzepnięciu.
-
Antytrombina III – obniżony poziom zwiększa ryzyko zakrzepów.
-
Homocysteina – jej podwyższenie może wskazywać na mutację MTHFR, także związaną z trombofilią.
Badania wykonuje się najczęściej z krwi, a w przypadku genotypów – jednorazowo, ponieważ nie zmieniają się w czasie. Wyniki interpretuje się w kontekście wywiadu rodzinnego i historii klinicznej pacjenta.
Trombofilia wrodzona – analiza kosztów badań i korzyści
Badania w kierunku trombofilii wrodzonej nie należą do najtańszych – pełen panel może kosztować od kilkuset do nawet ponad tysiąca złotych. Jednak w wielu przypadkach są refundowane, zwłaszcza jeśli pacjent miał już epizod zakrzepowy lub poronienia.
Korzyści z diagnostyki są wymierne:
-
Możliwość wczesnego wdrożenia profilaktyki przeciwzakrzepowej.
-
Uniknięcie poważnych powikłań zdrowotnych, które wiążą się z leczeniem szpitalnym.
-
Świadomość genetycznych predyspozycji w rodzinie, co pozwala objąć opieką także innych członków.
Warto rozważyć diagnostykę także w przypadku planowania ciąży czy operacji – sytuacji, które same w sobie zwiększają ryzyko zakrzepicy.
Czy trombofilia wrodzona wpływa na przebieg ciąży ?
Tak – i to znacząco. Trombofilia wrodzona jest jedną z najczęstszych przyczyn niepowodzeń położniczych. Może prowadzić do poronień, odklejenia łożyska, zahamowania wzrostu wewnątrzmacicznego płodu czy stanu przedrzucawkowego.
Kobiety z rozpoznaną trombofilią często wymagają w ciąży leczenia przeciwzakrzepowego, zazwyczaj w postaci heparyny drobnocząsteczkowej. Leczenie to nie tylko poprawia rokowanie ciąży, ale i zmniejsza ryzyko zakrzepicy u matki.
Wskazane jest monitorowanie stanu łożyska i przepływów krwi u płodu. U kobiet, które wiedzą o swojej trombofilii jeszcze przed zajściem w ciążę, możliwe jest wdrożenie profilaktyki już od pierwszych tygodni – a to często kluczowe dla pomyślnego przebiegu ciąży.