Święta po poronieniu – jak sobie poradzić?

Boże Narodzenie po doświadczeniu straty dziecka stanowi okres szczególnie emocjonalny. Decyduje o tym przede wszystkim wyraźnie określona symbolika Świąt, ich osadzenie w radości i wspólnie spędzonym czasie rodzinnym. Co więc zrobić w sytuacji, gdy przeżywana utrata uaktywnia w nas zupełnie inne potrzeby niż radość i bycie razem przy wspólnym stole? Jak możemy poradzić sobie z bólem wśród radości innych?

Jak poradzić sobie po stracie w Święta?

Zacznijmy od tego, że czas Świąt może nam utrudnić, ale też ułatwić radzenie sobie ze stratą. Jak wiemy każdy z nas inaczej przeżywa sytuację poronienia i co ważniejsze każdy będzie miał inne w jej wyniku potrzeby. Dlatego też wiele par wykorzysta czas Świąt do zaopiekowania się sobą, wytrącenia z pewnej stagnacji i ułożenia się z tak trudnymi dla siebie okolicznościami. Będą jednak także takie pary dla których okres świąteczny będzie podtrzymywał tym większy żal, smutek i cierpienie. W tej sytuacji warto dowiedzieć się co może nam ułatwić radzenie sobie.

Spis treści:

  1. Święta po poronieniu – co może być pomocne w ich przeżyciu?
  2. Przygotowanie się na święta po poronieniu – pomocne wskazówki

Święta po poronieniu – co może być pomocne w ich przeżyciu?

Gdy mówimy o psychologicznym aspekcie poradzenia sobie ze stratą w perspektywie Świąt warto jest wyodrębnić dwa obszary.

Obszar pierwszy to czas przedświąteczny – ten w którym podejmujemy decyzję o tym gdzie, z kim i jak święta spędzimy.

Drugim obszarem będzie okres świąteczny – czyli ten w którym już jesteśmy wśród rodziny (tej bliższej i dalszej, osób które wiedzą o naszej stracie i tych które nie zdają sobie z tego sprawy).

Dlaczego zasadnym jest wyodrębnienie obu obszarów – ponieważ w każdej z tych okoliczności możemy przeżywać inne emocje, nadawać inne znaczenia i dostrzegać inne trudności.

  1. Zacznijmy więc od tego, że gdy zbliżają się Święta a my przeżywamy stratę dziecka warto jest wewnętrznie odpowiedzieć sobie na pytanie: Czego ja tak naprawdę potrzebuję? Ważne jest, że kiedy zadajemy sobie to pytanie jeszcze nie musi podążać za nim decyzja („spotkam się z rodziną czy się nie spotkam”). Nie musimy stawiać sobie tu ostatecznych deklaracji. Na początek ma być to nasze wewnętrzne pytanie i nasza indywidualna odpowiedź (możemy to zrobić także wspólnie z partnerem).
    .
  2. Gdy już wiemy, gdy zidentyfikujemy własne potrzeby warto jest pomyśleć o tym jakie oczekiwania mają wobec nas nasi najbliżsi – partner, rodzice, rodzeństwo (powinnaś do nas przyjść, nie możesz być sama, z nami będzie Ci lepiej) a jakie oczekiwania ja sama mam wobec siebie i partnera (np. powinnam być z innymi, pokazać, że sobie radzę, powinniśmy cieszyć się Świętami, nie mogę okazać słabości).
    .
    Warto jest poukładać sobie wszystkie komunikaty, które do nas dopływają oraz nasze własne myśli w związku z tym jak widzimy siebie w sytuacji tych Świąt. Po co analizować oczekiwania najbliższych skoro to nasze potrzeby są najważniejsze? Zauważmy, że każdy z nas ma jakiś obraz okresu świątecznego. Obraz ten wypływa z dotychczasowych doświadczeń, naszych rodzinnych tradycji lub stylu funkcjonowania osób rodziny.
    .
    Pary po stracie mogą czuć swego rodzaju presję związaną z koniecznością wkomponowania się w nasz rodzinny schemat Świąt, co tym bardziej nasila niepokój, frustrację i smutek. Dlatego właśnie warto jest poukładać sobie te wszystkie małe kawałki własnych potrzeb, myśli i oczekiwań, które zbudują nam świadomość tego czego obecnie chcemy i dadzą nam siłę do podejmowania decyzji z którymi czujemy się najlepiej. Nazwanie oczekiwań najbliższej rodziny nie jest więc tożsame z ich spełnianiem – właśnie przeciwnie, pozwala nam odkryć co jest moją realną potrzebą a co wyobrażeniem i powinnością wobec innych.
    .
  3. Ostatnim krokiem w okresie przedświątecznym jest otwarta komunikacja z bliskimi. Gdy już wiemy czego tak naprawdę potrzebujemy i zdystansujemy się od błędnych założeń odnośnie oczekiwań własnych oraz innych możemy to omówić z rodziną. Wówczas wspólnie podejmujemy ostateczne decyzje związane z organizacją świąt, w taki sposób, żeby mogły budować strefę komfortu i ułatwiać przeżywanie trudnych emocji.

Przygotowanie do Świąt jak już wspomniałam stanowi dopiero początek. Najważniejsze przecież wydają się być same Święta. Nawet jeśli zaopiekujemy się sobą na etapie planowania to spotkania rodzinne mogą obejmować także szereg sytuacji, które nie są pod naszą kontrolą. Mowa tu np. o komunikatach ze strony bliskich, trudnych dla nas życzeniach czy prezentach odnoszących się do bycia mamą.

Przygotowanie się na święta po poronieniu – pomocne wskazówki

Tutaj ważne jest po pierwsze ustalenie kilku szczegółów i przygotowanie się na nie wspólnie z partnerem:

  1. Na początek ustalcie czy chcecie mówić rodzinie o Waszej stracie a jeśli tak to komu i w jakich warunkach potrzebujecie taką rozmowę przeprowadzić. Dobrze jest to przemyśleć oraz ustalić wspólnie z partnerem, żeby nie być zaskoczonym w trakcie spotkania. Macie prawo powiedzieć osobom, którym ufacie, ale jednocześnie macie też prawo nie mówić nikomu.
  2. Niezależnie od tego czy inni wiedzą o stracie czy też nie, wciąż pozostaje margines komunikatów i życzeń, które sprawiają nam przykrość. Ważne jest, żeby wyjaśniać sobie wewnętrznie, że te komunikaty nie są przeciwko mnie – mogą wynikać z dobrych intencji, niewiedzy albo kierowania się naturalnym oczekiwaniem, że młodzi ludzie dążą do powiększenia rodziny. Nasze reakcje wobec takich komunikatów będą często nabudowane negatywną reakcją (może być nam przykro, pojawi się płacz lub złość). Pamiętajmy jednak, że każdy z nas inaczej postrzega rzeczywistość więc dobrze jest wiedzieć, że przykre komunikaty czy prezenty mogą wynikać z niezrozumienia naszej sytuacji. Może nam to pomóc wygasić wzbudzenie.
    .
  3. Stawianie granic – jest to kolejny aspekt, na który warto zwrócić uwagę. Gdy najbliżsi wciąż pytają lub wyrażają nadmierną troskę ( jesz za mało, ciągle masz pusty talerzyk, mało mówisz) możesz nazwać wprost, że te pytania i ciągła uwaga skupiona na Tobie to dla Ciebie zbyt dużo. Masz też prawo nie czuć się komfortowo z wyrażaniem asertywnych komunikatów. Tu dostępnym sposobem jest też zadbanie bezpośrednio o swoją przestrzeń – możesz wyjść na chwilę na spacer, zamknąć się w innym pokoju czy wrócić do domu. Podobnie możesz reagować, gdy wśród gwaru, hałasu, małych dzieci znajdujących się wokół potrzebujemy chwili dla siebie.
    .
  4. I na koniec najważniejsze – nasza własna symbolika. Pamiętajmy, że okres Świąt i przeżywanej utraty to także czas w którym możemy potrzebować zadbać o naszą własną, najbardziej indywidualną i intymną przestrzeń: zapalić świeczkę przy stole, zostawić pusty talerz, odwiedzić grób (także dzieci nienarodzonych), mieć na ręce naszą symboliczną bransoletkę czy naszyjnik. Może to działać na nas bardzo kojąco.

Okres Świąt wydaje się być nabudowany siecią symboli i oczekiwań bycia razem. Ważne jest jednak, że tak naprawdę każdy z nas może spędzać ten czas zgodnie z tym czego potrzebuje. Jeśli więc mamy bardzo dużą potrzebę ograniczenia odwiedzin, zadbania o swoją cichą przestrzeń mamy do tego pełne prawo. Mamy też prawo do każdej emocji i każdej formy jej przeżywania. Warto jest o tym pamiętać i pozwolić sobie rozmawiać o tym z osobami najbliższymi. Może się bowiem okazać, że pod presją oczekiwań (lub naszych wyobrażeń na ich temat) kryje się pełna wyrozumiałość i elastyczność stawiająca nas i nasze potrzeby w centrum.

Autor:

Małgorzata Orzeł 

  • Certyfikowany Psychoterapeuta Poznawczo-Behawioralny, numer Certyfikatu PTTPB 814
  • Psychoterapeuta Par
  • Psycholog